Nie zawsze.
Przynajmniej nie tak, jak Ci się wydaje…
Nie istnieją żadne magiczne sex pozycje, które sprawią, że staniesz się bogiem (lub boginią) seksu. Tak samo nie istnieje jeden uniwersalny przepis na udany seks. Okazuje się jednak, że ostrygi, figi i papryczki chilli mogą okazać się niezwykle pomocne. Poniżej opisaliśmy, w jaki sposób mogą one pozytywnie wpłynąć na Twoje życie seksualne.
Ostrygi
Ostrygi są powszechnie uważane za afrodyzjak, dlatego często pojawiają się w romantycznych filmowych scenach. Były one z tego znane już tysiące lat temu, w czasach gdy nie było możliwe poparcie tego żadnymi naukowymi dowodami. Hipoteza ta była oparta na ich w wyglądzie i podobieństwie do…sami wiecie czego.
Zwykle jednak bywa, że takie ludowe wierzenia mają w sobie ziarenko prawdy. Ostrygi zawierają dużo cynku oraz kwas foliowy. Substancje te są istotne w procesie wytwarzania plemników. Co więcej, ostrygi są uważane za danie luksusowe (często popijane szampanem), dzięki czemu mogą mieć istotny udział w budowaniu romantycznej atmosfery.
Figi
Kolejnym popularnym afrodyzjakiem są figi. Członkowie wielu kultur na przestrzeni wieków zwracali uwagę na ich podobieństwo do kobiecych piersi.
Warto jednak wiedzieć, że figi są pełne przeciwutleniaczy i potasu, które poprawiają krążenie.
Papryczki chili
W tym przypadku kształt nasuwa na myśl pewną część męskiego ciała. Jednak to samo można powiedzieć o wielu innych warzywach i owocach. W przypadku papryczek chili to skojarzenie jest jednak przynajmniej częściowo uzasadnione, ponieważ ich spożywanie prowadzi do wielu silnych reakcji w Twoim organizmie. Wspomagają one wydzielanie endorfin (nie bez powodu nazywanych hormonami szczęścia), podwyższają temperaturę ciała, przyspieszają pracę serca i powodują pocenie się. Te objawy występują także w przypadku pobudzenia seksualnego.Pamiętaj jednak, że podczas jedzenia papryczek chili należy zachować ostrożność. Przez kilka minut po zjedzeniu takiej papryczki lepiej unikać namiętnych pocałunków. Papryczki zawierają kapsaicynę, która może prowadzić do podrażnień wrażliwych obszarów skóry.
Czekolada
Spośród wszystkich znanych afrodyzjaków czekolada broni się najlepiej. Czekolada topi się w temperaturze odrobinę niższej od temperatury ciała, dzięki czemu jest charakterystyczna w dotyku. Kiedy masz okazję spróbować jej bezpośrednio ze skóry Twojego partnera, wrażenia są niesamowite. Z chemicznego punktu widzenia, w skład czekolady wchodzi serotonina odpowiedzialna za wywoływanie poczucia euforii. Legenda głosi, że Montezuma, ostatni władca Azteków miał w zwyczaju pić 50 filiżanek czekolady dziennie, aby nie tracić swoich ponadprzeciętnych seksualnych talentów. Naszym zdaniem jednak jeden kubek dziennie w zupełności wystarczy.